Przejdź do głównej zawartości

Zima atakuje

Post testowy z komórki pisany :)
Zima zaatakowała nas wczoraj rano i nie ma zamiaru odpuścić.... Śnieg sypie bezustannie, pokrywając wszystko coraz grubszą warstwą białej pierzyny....
Co gorsza nie ma zamiaru przestać....

Komentarze

  1. Tja... mnie zaatakowała zima, gdy rano wyszłam do pracy w adidasach i wpadłam w śnieg po kolana. Następnym razem spojrzę w okno zanim wyjdę z domu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiał być boski widok!!
      Błahahahaaaaaa....
      Wybacz, ale rano miałam podobnie, tylko że w kozakach, tyle śniegu było że schodów nie mogłam zlokalizować....

      Usuń
  2. własnie...u nas śniegu nie ma specjalnie...ale adidaski jakoś tak dziwnie wchodzą w ślizgi...nie podoba mi się to...zupełnie...byle do wiosny Kobiety byle do wiosny;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zostałaś nominowana http://pullip-oczami-nastolatki.blogspot.com/2013/02/liebster-award-i-obitsu-yey.html
    U mnie też sypie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje, ale już nie raz pisałam że nie biorę udziału w zabawach tego typu... Przepraszam.

      Usuń
  4. Zima na całego ale u mnie mniej trochę tylko podsypuje śnieg pozdrawiam serdecznie życząc miłego wieczoru i dobrego humoru.

    OdpowiedzUsuń
  5. zimnoooooooooooooooo......u nas też sypie,ale w nieco mniejszej ilości :P

    OdpowiedzUsuń
  6. no u nast też zasypało.. ale jest ciepło i śnieg jest strasznie "mokry" hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominuję Cię do Liebster Award! : D
    http://czarnaowcaworldestell.blogspot.com/
    Na blogu pytania : 3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam już raz, powtórzę kolejny...

      DZIĘKUJĘ ZA NOMINACJĘ, ALE SIĘ W ŁAŃCUSZKI NIE BAWIĘ!!

      Usuń
  8. Zimo, zimo idź już precz. My tu na wiosnę czekam już....

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello from Spain, how much snow. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=