Przejdź do głównej zawartości

Żyję i po cichu Was obserwuję...

Hej!
Przepraszam, że tak zniknęłam bez słowa...
Mam niezły zapi****l w robocie, sezon letni to niestety nie są wakacje....
Przynajmniej dla mnie....
Tak więc, jeszcze trochę mnie nie będzie, niestety....
Wasze blogi oglądam, podglądam i zazdroszczę czasu :D

Tymczasem moje dwie "większe" panny sobie plotkują, jak to są zaniedbane


a dwie "mniejsze" oglądają pokój do wynajęcia...
 

Jakość zdjęć mnie załamuje, muszę w końcu pomyśleć o "prawdziwym" aparacie...
No dobra, koniec energii, pora iść spać...
Dobranoc i do zobaczenia wkrótce ;)

=^-^=

Komentarze

  1. No, no ciekawa e=jestem tego pokoju dla blythek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, w takim razie czekam na koniec lata z utęsknieniem jeśli wtedy wrócisz do nas :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym mogła, to chętnie podzieliłabym się z Tobą czasem wolnym, niekiedy mam go w nadmiarze :)
    Wracaj szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na Twój powrót ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fotki nie są złe ;) Czekam na twój powrót ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybko wracaj :). Fajnie, że żyjesz ;DDD.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że żyjesz :P
    Wracaj, wracaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupelnie jak u mnie,z ta roznica ze u mnie brak zapierdzielu a wystepuje calkowite oderwanie od swiata zewnetrznego:}
    Ja tam cierpliwie na Ciebie poczekam:}

    OdpowiedzUsuń
  9. hej Gałgutku!trzymaj się!!pozdrawiam ciebie serdecznie.

    zapracowana również i cierpiąca na brak czasu - Urshula

    OdpowiedzUsuń
  10. Hello from Spain: I like your two dolls with their bears. All are very cute. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  11. heh Znam to słowo - zapiernicz - ale zawsze się chwiłka znajdzie :) Powodzenia i 3maj się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że się odezwałaś. Po "zapierniczu" daj sobie chwilę na relaks. Żyj tak by tobie było dobrze. Trzym się "Guciu" :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że się odezwałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam po raz pierwszy :)
    Fajne te Twoje panny, i mniejsze i większe.
    Życze więcej wolnego czasu.
    Pozdrawiam i zapraszam też do siebie
    Marille

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi. Są idealne :D Znaczy idealnie rude :D Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu.... Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :( Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D Starczy tych zachwytów... :D Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D Szyłam ten strój cały wieczór... Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte, ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca. Od rana lało, więc to duży sukces :D Kasia ma na sobie: - tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam... - nową bluzkę na długi rękaw oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy... Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec, więc włosy "jeżdżą" po całej głowi...