Obiecałam, więc jestem ;) Ale rozpisywać się nie będę, nie mam siły... Choć z drugiej strony muszę... Ciężki dzień, szkoda słów... A pisać można by księgę... Mam apel do młodzieży i nie tylko. NIE STAĆ CIĘ NA BATONA?? POPROŚ!! NIE KRADNIJ!!!! Szczegółów oszczędzę, bo pisać można wiele... Przez ten incydent mam rewoltę w sklepie, muszę zmienić układ towarów na półkach... Sama... Szczegół, jakoś sobie poradzę, jak zawsze... Koniec wywodów osobistych, pora na gwóźdź programu. Zdjęcia już na podwórku, nareszcie !! Patrzcie jak pięknie wschodzi słońce Teraz pannica Laska ma zeza rozbieżnego.... Oraz sporo wad... Na prawej łapie rękawiczka na dwa palce... Widzicie ile nadlewów jest?? Na lewej łapie minetka, i znów masa roboty... Chwila wdzięczenia się w słońcu Ta biała plamka na szyi to uszkodzony plastik... Postawa popękana Kolejna robota, ale włosy ni