Przejdź do głównej zawartości

Mała Mati

Kocham tą pannę, chyba już to mówiłam...
A ona kocha obiektyw :D

Parapetówka na szybko :D

- Sama stoję, trochę niepewnie, ale sama :D












- Się zmęczyłam, idę spać!!


- Dopiero południe...
- I co z tego?! Jestem gwiazdą...
 

- Wolno mi wszystko... :P
 

Piękna mordka, wdzięczna (przed obiektywem),
ślicznotka moja :D

oks, może coś dziś uszyję..??

Narta człowieki, miłej niedzieli 

=^-^=

Komentarze

  1. Fajny wpis.Fajna lalka.Fajne ma ciuszki.Fajne ma buty:):)
    Hahahah wszystko fajne.

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie wdzięczna z niej modelka. I to spojrzenie wielkich oczu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Blythe na ciałku to całkiem inna sprawa.
    Nabierają takiego wigoru ;)
    Nasze ciałko już w drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. urocze zdjecia :) mają coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza jest ^^
    "Jestem gwiazdę, wolno mi wszystko"-świetny tekst :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello from Spain: nice photos. I really like the skirt. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  7. Blythe to urocze i wdzięczne modelki.
    Fantastyczny ma strój :-D
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach te gwiazdy... Ach te właścicielki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jejuśkuuuu,kocham te łapeczki!!!te zdjęcia jak Mati ma łaki koło buzi ♥ ♥ ♥ !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Spódnica trochę jak w moim szkolnym mundurku...

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna jest :) Nemo było strzałem w dziesiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne zdjęcia i kochaniutka lalka :3

    OdpowiedzUsuń
  13. ona jest stworzona do pozowania :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi. Są idealne :D Znaczy idealnie rude :D Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu.... Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :( Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D Starczy tych zachwytów... :D Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D Szyłam ten strój cały wieczór... Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte, ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca. Od rana lało, więc to duży sukces :D Kasia ma na sobie: - tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam... - nową bluzkę na długi rękaw oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy... Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec, więc włosy "jeżdżą" po całej głowi...