Przejdź do głównej zawartości

Porządek musi być ;)

Przyszedł weekend a jak weekend to porządki ;)
Dziewczyny odzyskały pokój, reszta ogólnie pojętego stada,
wylądowała na "pięterku".
Teraz rozkład sił wygląda następująco :

bardziej mobilne towarzystwo siedzi razem


natomiast reszta  gnieździ się na górze...
 

Żeby nie było że dziś bez przyrody....


i zoom na detal ;)
 

No dobra, tak prosicie to jeszcze jedno zdjęcie Davy,
Tak młoda ma imię ;)


Wybaczcie filtry, ale dziś u mnie jest tak ciemno, deszczowo i ogólnie jak nie na wiosnę....
że inaczej się nie dało...

Miłego weekendu życzę wszystkim czytelnikom ;*

=^-^=

Komentarze

  1. Ale masz domek - konkret. Nie to co moje towarzystwo, raptem jedna mała zakochana półeczka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello from Spain: Davy is very cute. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziewczyny się pewnie cieszą, że odzyskały swój kącik;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki metraż! Rin bardzo zazdrości, ona ma tylko malutki pokoik ;D
    Davy jest tak uroczo nafochana! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd masz małego Furba? Cudnie wygląda przy pullipach . A zdjęcia , doskonałe !

    OdpowiedzUsuń
  6. młoda ma ciekawe imię i ślicznego konika :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, jakie cudowne niebo ^^
    Masakra z tą pogodą...

    OdpowiedzUsuń
  8. profesjonalny domek ; d
    pozdrawiam i zaczynam obserwować ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. hej
    śliczny porządek
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. No i bardzo porządnie :) Matylda fajnie wygląda w fotelu - ma takie spojrzenie jakby była zadowolona :D
    Fuuuuuuuuuurbyyyyyyyyyyyyy - zawsze marzyłam o furbym :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny mają swój kącik ja dopiero mojej Emmie robię

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=