Przejdź do głównej zawartości

Cmentarz

Co prawda dopiero jutro będzie naprawdę pięknie na "moim" cmentarzu,
ale już dziś jest fajnie :D

Zapraszam więc na widoki z mojego okna

Zdjęcia niby takie same, ale wystarczy się przyjrzeć żeby dostrzec różnicę...











Nawet duchy motoryzacji się załapały na fotki ;)

Spokojnej nocy...

=^-^=

Komentarze

  1. Zazdroszczę takiego widoku... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz widok na cmentarz?!?
    O Matko, jak ja Ci zazdroszczę :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Rudy królik ma rację ;3
    Kocham te zdjęcia <333

    OdpowiedzUsuń
  4. z okna to widzisz? to w 1 listopada masz calkiem wesolo :) tylko pewnie glosno co? :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawde mowiac jedna z wielu,wielu rzeczy jakie uwielbiam w Uk to to,ze nie ma Swieta Zmarlych.Szacunek do tych co odeszli mam wielki,ale nie kojarzy mi sie to z niczym innym jak z przymusowym szwendaniem sie po cmentarzach w moim przypadku zawsze daleko i w mekach.Jak siegne pamiecia to jest tylko tlok,tlum,ciezkie donice i smrod swieczek.A tutaj jest wesole Halloween:]
    Bardzo sympatyczne saasiedztwo,hahahahahahanie powiem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=