Zawsze powtarzam, żeby nigdy nie mówić nigdy.....
Ale jak to ja....
Zarzekałam się że druty to nie moja bajka....
Ale mi się spodobało :D
Tak więc powstało już kilka sweterków :D
Starczy pisania, pora no focie :D
Na pierwszy ogień bezrękawnik :
Golfik bombka
Zdjęcie z planu...
Ta lampka energooszczędna, to tylko zmyłka,
do zdjęć się nie nadaje, bo daje zółte światło....
Sweterek na krótki rękaw
plecy wyszły trochę inaczej, ale za to mamy
dwie koszulki w jednej :D
Zdjęcie rodzinne :D
Matylda przechwyciła bombkę dla siebie
zoom na detal :D
Kasieńka prezentuje mój pierwszy sweterek na drutach...
Feniś ma parcie na szkło....
Teraz pora na sweterek rozpinany z jednego kawałka :D
Rękawy dzwony
Wiązany troczkiem :D
I ostatnia kreacja.
Płaszczyk
Kukardka na kuperku
Zapinany na guziczki
Ostatnia focia :D
To tyle na dziś :D
Aparat zdechł, znaczy bakterie zdechły...
Statywu chwilowo nie mam, drugiej lampy chwilowo też nie mam...
Namiot trzeba wyprasować....
Sił nabrać....
Grypę zwalczyć....
Dobra starczy przynudzania ;)
Udanego Sylwestra Wam wszystkim życzę ;)
=^-^=
alez ci idą te sweterki!! najpiękniejsza ta włóczka co Kasia ma sweterek i Matylda :) a pomysł na płaszczyk mi się podoba!Kukardka jest jak najbardziej na miejscu!
OdpowiedzUsuńno to Happy New Year spędzony RAZEM przed kompem :P
Ale się nadziergałaś. Bardzo podoba mi się ten sweterek rozpinany i ten Kasi malenżowy ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te najbardziej kolorowe :) Szczególnie golfik bombka :)
OdpowiedzUsuńDosłownie mega sweterkowe szaleństwo ;) Moimi faworytami są kolorowy golfik bombka i płaszczyk - ta kokardka z tyłu mnie zauroczyła ;)
OdpowiedzUsuńBrawo! Piękne efekty dłutowania! Ślicznie wyszły wszystkie!
OdpowiedzUsuńA Matylda wygląda przeuroczo!
Bardzo fajne Ci te sweterki wyszły:)
OdpowiedzUsuńSuper sweterki! Kasiowy wg mnie najfajniejszy ;)
OdpowiedzUsuńNo WOW! Cudne sweterki!
OdpowiedzUsuńKaście to we wszystkim ładnie!
OdpowiedzUsuńA ten płaszczo-sweterek jest cudny! Ale nie bój, nie poproszę o "ludzki" rozmiar ;))
Wooow, zakochałam się w tym kolorowym sweterku, po prostu bomba, nie moge oderwac od niego oczu *0* szkoda że ja nie mam takiego talentu, ale trzeba się samemu nauczyć bo taki cudny sweterek nie pojawi się dla Laury poprzez pstryknięcie placami :D Reszta ubranek tez cudniasta, taka cieplutka, uwielbiam Twoje wyroby ^^
OdpowiedzUsuńSweterki świetne :-) druty szydełko wciągają jak narkotyk ;-) jak się raz spróbuje to koniec :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i szczęśliwego Nowego Roku życzę <3
Śliczne rzeczy, lalki również, najbardziej podoba mi się płaszczyk z kokardką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowgo Roku :D
Hello from Spain: I like your photos and your creations. Happy Year! We keep in touch in 2013.
OdpowiedzUsuńWidać, że wena twórcza była ogromna-sweterki powstały hurtowo :)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk fantastyczny, lubię robótki z kolorowych włóczek :)
Wszystkiego dobrego i wielu pomysłów twórczych na nowy Rok :)
Wszystko jest genialne, choć najbardziej podoba mi się płaszczyk i koszulka z krótkim rękawkiem.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku! :)
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2013
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci wychodzi!!!
OdpowiedzUsuńJa niestety znów musiałam odłożyć robótki, bo za bardzo mnie to wciąga, ale po sesji egz powrócę do dłubania :D
Masz świetny namiocik bezcieniowy tylko tła warto wyprasować, żelazkiem na sztuczny jedwab. Sama miałam z tym kłopot, nie spodziewałam się, że zgięcia będą na zdjęciach tak widoczne ;)
Samych najlepszości w Nowym Roku!!!!
Sweterki wymiataja :] A ja nie potrafie jakos tak nic wydlubac......
OdpowiedzUsuńobserujwmy?
OdpowiedzUsuń