Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
jaka twarzowa ta tuniczka i buciki pod kolor :) podoba mi się Mati na tym ciałku!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)
http://qkajusia-pullip.blogspot.com/
Jaki ma śliczny kaszkiecik;)
OdpowiedzUsuńŚwietne jest 8 i 9 zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńpasuje jej żółty kolor :-)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: beautiful pictures in the garden. She is wearing a beautiful dress in yellow. Keep in touch
OdpowiedzUsuńFajny kotek, koty i lalki mają coś wspólnego, są takie niezależne, a jednocześnie przymilne.
OdpowiedzUsuńSporo pobuszowałyście w tym ogrodzie, ale widać, że było fajnie:)
OdpowiedzUsuńMati w tym kaszkieciku wygląda jak słodka łobuziara ;)
Czapa z tuniczką i butami -świetny zestaw :)
Super zdjecia! :33
OdpowiedzUsuńTen żółty kolor idealnie rozświetla pluchę za oknem ;)
OdpowiedzUsuńSuper komplecik!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, a ubranko ma genialne, zwłaszcza czapa jest boska *_*
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja :) a modelka w ślicznych ciuszkach :)
OdpowiedzUsuń