Przejdź do głównej zawartości

Zima i zimowy komplecik




Zima szaleje na całego...
Jak w sobotę rano zaczęło sypać, tak sypało do dziś...
Chwilowo nie pada i mam nadzieję że już na razie nie będzie....
Kocham śnieg, ale chwilowo mam go już dość...




Pora na Fenisiowy dresik :D
Długie spodnie + bluza z kieszenią i golfem + czapa :D
 

Komplecik jest w kolorze słodkiej morelki, czego na zdjęciach nie widać...
 

Tam jeszcze nie tak dawno były schody....


Feniś wlazła w zaspę i chyba się jej to spodobało, bo...
 

... chwilę później robiła aniołka :D
 

Potem po uprawiała trochę  wspinaczki zaspowej
(w tym momencie aparat odmówił współpracy,
zaparował na amen)


Po męczących 10 minutach na podwórku przy -12 stopniach, 
zawinęła się w koc i zaległa na parapecie...
 




Na koniec dresik w wersji z krótkimi spodniami


Tyle na dziś.

=^-^=

Komentarze

  1. Aaalllle Was zasypało,dziewczyny!! chyba zrobimy ściepę na pług dla Was :P

    dresik zarówno w wersji maxi jak i mini jest CUDNY!!!Kolorek fajny i pasuje do Fenki!

    OdpowiedzUsuń
  2. zazdroszczę śniegu , piękna śniegowa biel
    a panna prezentuję się elegancko i stylowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Au nas śniegu tyle co kot napłakał :( Przynajmniej Fen ma dużo zabawy:) Śliczny komplecik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny dres!!!!! Fantastyczny mowie!!! Az szyc sie chce :)

    U mnie sniegu nie ma, mrozu nie ma i dzisiaj bylo typowo po szkocku-deszcz padal po szkocku przy czym padal to malo powiedziane-lalo tak ze swiata nie widzialam :/ A moja mam na podlasiu utknela u babci bo autobusy nie jezdza...

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł na dresik, a co do śniegu to mimo,że u Nas go chwilowo nie ma to też mam dość i tęsknię najbardziej na świecie za wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczny dresik :)
    Fen jak widzę ma mnóstwo zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super dresik, czapa jest świetna!
    Że się nie boisz ją tak wsadzać w te zaspy... Moja Rin ma ciężkie życie, bo tak się o nią trzęsę że nic nie daję jej robić :P

    OdpowiedzUsuń
  8. ale macie śniegu! u mnie się wszystko stopiło :C

    w takim kompleciku to ona na pewno nie zmarznie ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=