Przejdź do głównej zawartości

Goście, goście...


Zagościła u mnie pewna nieco zdezorientowana panna...
Sami zobaczcie:

Lizzie - Nie ogarniam... Zdrzemnęłam się na chwilkę i gdzieś mnie wywiało...
 

L - I gdzie do jasnej ciasnej są moje ciuchy?!?
 

Spokojnie mała, będzie dopszz :D

Więcej zdjęć jak pannę odzieję.
Chyba se kupie własną :D

Bywajta człowieki

=^-^=

Komentarze

  1. Lizzie nic się nie bój. Wysłałam cię na wakacje do Gałagutkowego Raju. Popozujesz, pozwiedzasz, odpoczniesz i wrócisz. :)
    Dobrej zabawy Gałagutku!
    Kup sobie, kup - sama widzisz jakie to fajne stworki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bożż, jaka ona przerażona :D Świetnie to wyszło! A wyjdzie jeszcze lepiej, jak zyska nową garderobę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna lalka... ma taką niezwykle delikatną linię ust... a wpadła do ciebie jak... błekitno -srebrzyste tornado z nad "Jeziora Lśniących Wód ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak , jest cudna ^^
    piękna modelka : p
    kup , kup :)

    OdpowiedzUsuń
  5. alez ja te włoooooooosiska oplotły!

    OdpowiedzUsuń
  6. Istna Lady Godiva. Włosy wystarczą za cały strój. Ale oczywiście jak każda kobieta będzie się upierać, że kiecki są jej potrzebne NIEZBĘDNE !

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna ta Lizzie - niby prawie naga, a jednak ubrana we włosy :P

    OdpowiedzUsuń
  8. hej
    Panna jest urocza , świetne ma włosy
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=