Dzisiejszy dzień jest chyba najfajniejszym dniem EVER!!
Przyszła dziś do mnie niepozorna paczuszka...
Taka mała, od kropeczek...
Nie mam zdjęcia samej przesyłki,
bo rozszarpałam ją na kawałki :D
Zdjęcia...
Będą :D
Aniołki są prezentem.
Szczęśliwym prezentem.
Prawdziwym prezentem :D
No dobra...
To zapraszam na SPAM
Pudełeczka same w sobie są śliczne ^^
Animal Series Ver.1
Trafił mi się Dalmatyńczyk
Animal Series Ver.2
Reniferek
Animal Series Ver.3
Bawół
Animal Series Ver.4
Żuraw Japoński
A teraz całe stadko :D
No booooskie są!!
Te gołe pupcie mnie rozczulają...
Trzeba będzie chyba maluchom coś udziergać na zimę...
No to miłego wieczorku :D
=^-^=
ależ słodziaszcze!!!!! zazdroszczę ci jak nie wiem co!
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :) niestety mam tylko jednego...
OdpowiedzUsuńSłodziaki kochane :)
OdpowiedzUsuńFajne. Na pudełku była sowa.
OdpowiedzUsuńSło sło słodziaki :-D I dopiero dzięki Tobie dowiedziałam się, dlaczego nazywają się Sonny ANGEL... Pierwszy raz u Ciebie zobaczyłam na zdjęciu ich skrzydełka ;-)
OdpowiedzUsuńreniferek!!! <3 cudo
OdpowiedzUsuńśliczności!
OdpowiedzUsuńOch, jakie one rozkoszne są.:) Też będe miała takiego aniołka.:)Kiedyś, hhhe:) a Twoje podziwiam juz dzisiaj.:)
OdpowiedzUsuńBooskie ;3; Też niedługo je zamawiam :)))
OdpowiedzUsuńHello from Spain: lovely dolls. Great collection. Keep in touch
OdpowiedzUsuńSłodziutkie są :)
OdpowiedzUsuńPacze i zazdraszczam cudownego reniferka :D
OdpowiedzUsuńAaaaa... Rozpływam się... Chyba kupię...
OdpowiedzUsuń