Co wrażliwszych na jakość zdjęć ostrzegam....
Dziś będzie kiepsko, bo zdjęcia z komy....
Nie było mnie tu znów długo za długo...
Tłumaczyć się nie będę ;)
Nadróbmy więc czas...
Śniadanko fullwypas, czasem jak mi się chce
Przy śniadanku podziwiam sobie widoczki za oknem...
Zachody księżyca..
Zachód księżyca bywa równie malowniczy jak zachód słońca...
Wschody słońca też mają swoja magię
Dewastacja ławki może być kreatywna,
nie zawsze trzeba wydrapywać wulgaryzmy...
Kaczuszki czekają na śniadanie
Zapaleńcy jeszcze żeglują...
Tobi czasem zagląda do domu :D
Mała Blu chodzi ze mną do pracy.
Zdobywa nowe koleżanki.
Blu u mnie w pracy ma swój malutki pokoik,
jeszcze nie jest wykończony,
ale jest :)
Odkryłam też nowy sposób na chustę :D
Wzór nazywa się SOLOMON.
Piszę dużymi literami, bo sama nie mogłam tego namierzyć...
Pochwalę się jeszcze...
Dziś zrobiłam "onigiri" ,
znaczy próbowałam...
Nie wyglądają profesjonalnie, brakuje nori,
wypchałam je tuńczykiem z puszki,
ale mi baaardzo smakują :D
Na koniec pokażę Wam jak wygląda moje typowe śniadanie w pracy ;)
To do obaczyska ludziska :D
=^-^=
Piekne zdjęcia widoczków a śniadankiem w pracy zrobiłaś mi smaka!
OdpowiedzUsuńPiękne masz widoczki za oknem:) Jak się rano napatrzy na takie cudowności, to od razu dzień lepiej wygląda:) Zapowiada się piękny gabinecik dla Blue:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Natalia z BFASHIONS
Widoczki RAJSKIE! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko nom nom nom :)
Teraz już rozumiem czemu ciaśniejszy pokoik :) to tylko gabinecik dla pracusia :))
Buziaki :*
Fiu fiu fiu, DWA własne pokoje :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te widoki!
Jak Ty wcześnie wstajesz...
OdpowiedzUsuńZdjęcia przyrodnicze, jak zawsze, PIĘKNE! !!!
Pozdrawiam :)
Bardzo milutko sobie zyjesz :) Zazdraszczam poniekad :)
OdpowiedzUsuńCaluski posylam <3
ładne te Twoje widoczki,a już z kawką i kocurkiem na kolanach to MIODZIO!
OdpowiedzUsuńchusta śliczna!pamiętam jak w latach 80-90 moja mama takie robiła z takich nici specjalnych,lekko "sprężynujących",śliskich takich :)
oddawaj muffina!
Nie dopisałaś, że post zawiera lokowanie produktu ;-) Też bym chciała zabierać swoje lalki do pracy ;-)
OdpowiedzUsuńDla takiego widoku za oknem można by wstawać codziennie i o 4rano( w sezonie oczywiście letnim).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:):):)
Takie widoki i każdej porze roku są piękne, ale jesień swoimi kolorami chyba przebija wszystkie :)
OdpowiedzUsuńA poza tym u Ciebie zawsze tyle się dzieje-za oknem, w domu, w pracy nie ważne gdzie jesteś -cały czas w akcji ;)
Pozdrawiam serdecznie :)