Zdjęcia robione w ostatnich promieniach słońca...
Po pracy prążka do domu.
Aparat do plecaka,
Anioły do plecaka,
Fenka do plecaka...
Noga na rower i ogień na Górę Zamkową...
Odrobinę słońca wplotło się we włosy...
Schowało pod żółtymi liśćmi...
Spoglądam w w przyszłość pełna nadziei...
Przeszłość zostawiłam daleko za sobą...
Teraźniejszość jest bezpieczną przystanią...
Troski poszły spać...
Zagrzebały się głęboko w jesiennych liściach...
Nareszcie spokój...
Ciiiii...
Niech śpią...
Liściu, jesienny posłańcu
Leć w świat szeroki
Powiedz, że troski śpią....
=^-^=
Swietne zdjecia!!!Fenka jest taka romantyczna <3
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia!!!Fenka jest taka romantyczna <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł z zagrzebaniem trosk w liściach.... ;D ja swoje utopię w jeziorze ... Piekna sesja... Fenka miała udany spacer... A tekst ułożył sie w poezje... Twoją? ;)
OdpowiedzUsuńPięknie. ..napisane...uszyte...i sfotografowane...
OdpowiedzUsuńlekko, uroczo i tak przyjemnie - bardzo ładna sesja i oprawa ;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie romantycznie :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia i historyjka ;-) Modelka równie piękna ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń