Przejdź do głównej zawartości

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi.
Są idealne :D
Znaczy idealnie rude :D
Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu....
Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :(

Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D

Starczy tych zachwytów... :D
Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D

Szyłam ten strój cały wieczór...
Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte,
ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D

Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D

Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca.
Od rana lało, więc to duży sukces :D


Kasia ma na sobie:
- tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam...
- nową bluzkę na długi rękaw
oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy...


Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec,
więc włosy "jeżdżą" po całej głowie zaliczając od czasu do czasu glebę...
 

Włoski przeszły kurację wrzątkową i są dokładnie takie jak chciałam
 

Brakuje mi tylko rzęs...
Ale czyż ona nie jest śliczna?
 


Teraz pora na zapowiedź zmian w mieszkanku Kasi.
Tapeta na jednej ze ścian już położona...
ps.
Kasia ma nową maskotkę
 

Biurko już powstało, teraz trzeba je pomalować...
Mam tylko dylemata na jaki kolor....
Może jakieś pomysły??


Druga ściana jeszcze czeka na wykończenie,
niestety chwilowo brak mi czasu...
Mam już kompletną wizję jak ten pokój ma wyglądać, ale...
Brak czasu mnie wykańcza....
 

Kasia ostatnio nie rozstaje się z laptopem....
Ciekawe dlaczego...?
 

To tyle na dziś :D

Miłej nocki 

=^-^=

Komentarze

  1. Awww... Kasia wygląda fantastycznie! I tunika super :) i pokoik :) ciekawe z kim tak gada - z Jakem? :D a bolec może dorób jakiś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie wygląda w tych rudych włosach! Ubranko bardzo do niej pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ubranko podpatrzyłam na Momoko :D
      pomyślałam że Kasi może też będzie pasował taki "za duży" styl :D

      Usuń
  3. Ale super włosy! Kasia wygląda bosko, zupełnie nie jak Livka :) Włoski może przyklej magikiem? łatwo się odrywa potem.

    Ubranko śliczne, ten materiał tuniczki jest zachwycający!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał dostałam od mojego faceta, aż mnie zdziwko chapło jak podał mi ten materiał z hasłem że "kupił mi ten kawałek materiału bo może na ubranka dla lalek się przyda" :D

      Usuń
  4. Przecudnej urody rudzielec, jak Ania z Zielonego Wzgórza :) A z laptopem się nie rozstaje,bo pewnie na fejsie siedzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FB nie posiadamy, Wasze blogi tak namiętnie ogląda i.... tajemnica ;)

      Usuń
  5. Zgadzam się, jak Ania, a jeszcze bardziej jak Pippi, tylko jej warkoczyki zapleć! :D Czy szafa ode mnie też wpasuje się w ten pokoik? :)

    Zobacz jeszcze ten wig, to jest mój absolutny must-have dla Liv Katie http://farm7.staticflickr.com/6186/6053381592_2f824c7ece_b.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szafa najpierw musi do mnie dotrzeć, ale ze zdjęć wynika że po małej modernizacji jak najbardziej :D

      A ta peruka jest boska!! Kocham czerwone włosy :D

      Usuń
  6. Kocham twoją Kasie :3 ta sukienka ...ohhh zbieram szczękę właśnie :) piękna i pokoik też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka jest łatwa do uszycia, tylko po prostu trzeba mieć trochę czasu i cierpliwości ;)

      Usuń
  7. Nowe włosy kompletnie Kasie odmieniły, pięknie wygląda.
    A magik do unieruchomienia wiga to dobry pomysł, sporo właścicielek lalek już go wypróbowało :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnie wygląda teraz Kasia :) Te włoski bardzo do niej pasują. Pokoik robi się coraz ciekawszy. Ciekawe co to za tajemnica z tym laptopem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Te włosy są dla niej idealne! I świetnie to wygląda z tą sukienką :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasia jest po prostu śliczna :) A ubrano- wygląda w nim idealnie :) Bardzo fajny krój :) ...a jeśli chodzi o biurko - pomalowałabym na zielono- świetnie komponowałoby się z włosami Kasi :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się sukieneczka, i kolorek włosów - też bym taki chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna bombeczka!Gdyby nie moja milosc do falban,koronek i sukienek rozszerzanych dolem mialabym juz takich z tuzin z lalkowej szafie:]
    Nowy wigus jest fantastyczny!Prawde mowiac ja tez swojej Livce poprzedniej wycielam bolec bo peruczke pozyczala Moxie,ale jakos bez problemow trzyma sie nadal na glowie:/

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudna teraz jest, uwielbiam rude lalki, więc wig jest idealny. A ubranka pięknie podkreślają, urodę Kasi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny rudasek :) Fajnie wygląda w nowej fryzurce...

    OdpowiedzUsuń
  15. Superowe te włoski!!!! :) pasują bardzo do jej zielonych oczek! a co się stało z rzęsami?sama usunęłaś czy nie trzymały się?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy ostatnim otwieraniu łapka i przestawianiu patrzałek po prostu wypadły, dlatego muszę pokombinować jak by te rzęsy teraz wstawić...
      ale puki co i tak nie mam rzęs....

      Usuń
  16. Hello from Spain: I love this tunika. I like the colors. The hair of the doll is wonderful. I like the picture on his desk with the computer. I have the same figure of the monkey. It is very original. Keep in touch.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super strój :). Meeega włosy ^^.

    OdpowiedzUsuń
  18. zupełnie jej nie poznałam !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=