Przejdź do głównej zawartości

BLS odsłona 3 - Klucz

Miało być inaczej, ale mam nadzieję znów będę oryginalna :D

Dziś modelką jest Fen i klucz od busa taty :D
(Pierwsze zdjęcie uważam za tematyczne)


- Fen! Oddaj mi natychmiast klucze taty!! To nie zabawka!!
- Nie oddam!!


- W tej chwili!!
- No dobrze, już dobrze.... Masz....
 

- No i żeby mi to było ostatni raz!!
- Przepraszam........
 

- No dobrze, głowa do góry.... Masz cuksa :)
 

- Dziękuję! Obiecuję się już nie bawić.... Tym kluczem ;)
 

The End.

Jak się podobało??

=^-^=

Komentarze

  1. Sliczna jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Przepraszam..." Jaka ona smutna...
    Oddaj jej ten klucz! Bo ja się rozpłaczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie martw się Króliku :D ona oddała jeden i dostała cuksa ale nie obiecała, że nie tknie innych kluczy - na przykład zapasowych kluczy do busa taty Gałagutka :D

      Usuń
  3. no fajnie :D ja miałam zrobić coś podobnego ale zrobiłam zupełnie coś innego! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepraszające zdjęcie mnie totalnie rozczuliło.. ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, to przepraszam jest rozczulające :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna historyjka :D Ale ta Fen niegrzeczna.. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. No ładnie ładnie...W tak młodym wieku za kółkiem;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=