Przejdź do głównej zawartości

Lizzie na wolności

Całą niedzielę szyłam...
Efekty prezentuje śliczna Lizzie :D

Muszę przyznać że Lizzie to bardzo wdzięczna modelka :)



Zoom na detale
 

Z tych spodenek jestem szalenie dumna :D
 

Teraz SPAM
 

















 Clematis już zakwitł


Zaczęło się od sporego pąka...


Powoli, nieśmiało...


... otwierało się serce...
 

... pełne niewymuszonego piękna.
 

Trojaczki


Lizzie na kwiatowo :D
 

Bywajta Człowieki :D

=^-^=

Komentarze

  1. świetna modelka :) a ten pieseczek cudny na bluzie to naprasowanka?

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne ubranka!!! dżinsiory wyszły suuuper,a bluza z psiakiem jest słodka!Lizzie to super modelka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cudne ^^
    masaż dla oczu

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne ubranka. Klematis też cudny, mój pierwszy też zakwitł, ma bordowe kwiaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nic nie mówię, ale widzę więcej Lizzie, niż wszystkich jej zdjęć u Imago razem wziętych :D

    Fajne te Tangkou. Sama bym nie chciała (na dzień dzisiejszy tej wersji się trzymam :P ), ale lubię je oglądać u innych.

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne ubranka, a spodnie boskie! ja się nawet nie biorę za szycie spodenek dla lal, bo póki co to dla mnie czarna magia ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne ciuchy! Brawa dla krawcowej i modelki... Pierwszy raz w życiu oglądałam otwieranie się serca kwiatu. Jestem wzruszona ;.D

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne ciuszki, zwłaszcza spodnie, pewnie się z nimi namęczyłaś ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi. Są idealne :D Znaczy idealnie rude :D Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu.... Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :( Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D Starczy tych zachwytów... :D Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D Szyłam ten strój cały wieczór... Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte, ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca. Od rana lało, więc to duży sukces :D Kasia ma na sobie: - tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam... - nową bluzkę na długi rękaw oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy... Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec, więc włosy "jeżdżą" po całej głowi...