Przejdź do głównej zawartości

Fen ma nowe ciałko

Teraz trochę ponarzekam...
Do jutra mi przejdzie :D

Mordowania się nie ma końca....
Teoria, teorią a ja i tak po swojemu....
I coś mi wyszło nie tak...
Niestety ciałko Fen wymaga kilku zabiegów,
bo giba się na wszystkie możliwe strony, podobnie głowa....
Pianki kreatywnej nie posiadam, ale próbowałam gąbką...
Gąbka nie zdaje egzaminu, albo jak zwykle coś pomieszałam...
Cóż... Takie życie....
Więc szukam dalej, ale wujek Google nie chce współpracować...
Puki co kilka fotek na nowym ciałku...

Majciochy weszły, ale staniczek niestety okazał się za mały...


Powala mnie jej nowa mobilność...
 


A tu mamy nieśmiałą dziewczynkę :D
 


To zdjęcie mi się bardzo podoba,
choć to właśnie minus tego ciałka....
 

Lecę szyć :D
 

Zdjęcia znów słabe....
 Nie wiem co się dzieje z tym moim aparatem....
W domu nie chce dobrej ostrości łapać...
A może to moja wina...?
Sama nie wiem...

Miłej nocki 

=^-^=

Komentarze

  1. jest taka wdzięczna na tym nowym ciałku... ^^ szyj szyj i pokzuj!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest przeurocza. Niestety dobrze zamontować obitsu to jest przynajmniej dla mnie wielkie wyzwanie, ale się da ;-). Moje poprawiałam chyba ze trzy razy. Dopiero tutek emigrantki mi pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wygląda na nowym ciałku :) A masz może piankę do paneli? Powinna się nadać zamiast kreatywnej.

    Każde obitsu ma jakiś feler chyba w tym też tkwi urok :D Moje dziewczyny mają piankę w biodrach i pod biustem ( moja teoria jest taka, że to ta wielka ciężka głowa sprawia, że ciałko nie jest stabilne. Z proporcjonalną głową jest ok).

    Oprócz luzów w biodrach Mili lata luźni jedna noga (sam się szpagat na boki robi) u Nuli wypadają ręce. Takie atrakcje dodatkowe :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnie zdjęcie jest cudowne :D
    Powodzenia w poszukiwaniach pianki.
    Kocham tego wiga!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przedostatnie zdjęcie mi sie strasznie podoba :d Fen jest prześliczna :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdecydowanie ożyła na nowym ciałku :) Jestem ciekawa jaki jest Twój pomysł na nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej:) Zostałaś nominowana do zabawy u mnie:) Zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie wygląda na tym ciałku - zrobiłaś jej fantastyczne zdjęcia :) A z obitsu to niestety trzeba trochę powalczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ładne te fotki,szczególnie skromnej Fen :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fen wygląda jeszcze bardziej dziewczęco w nowym ciałku
    i życzę powodzenia przy dalszych poczynaniach z ciałkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. lalki na obitsu od razu charakteru nabierają :D ślicznie wygląda ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=