Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się.. Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty :D No to dobranoc przyjaciele =^-^=
Ostatnie zdjęcie mniodzio!
OdpowiedzUsuńAle szeksi cień na powiekach i całuśne usteczka, no no ;]
OdpowiedzUsuńsliczna jest :)!
OdpowiedzUsuńale powieki to troche wygladaja
jakbys lakierem do paznokci pomalowala :D
Prześliczna, najładniej jej w czarnych oczkach :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowe oczki wyglądają najlepiej przy tym wigu. Przyznam, że taka błyszcząca nie podobała mi się zbytnio, ale po Twoich działaniach wygląda świetnie. Strasznie mi się podoba jej wyraz twarzy w szczególności na ostatnim zdjęciu!Jak dziecko, które coś zmalowało!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba :-D Bardzo proszę o szczegółową instrukcje tej przemiany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ale urocza ;-) Ma przesympatyczny wygląd...
OdpowiedzUsuńśliczna jest :)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczną ma buźkę :))
OdpowiedzUsuńTe oczy na ostatnim zdjęciu świetnie wyglądają.
zachwyca, cudna ;)))
OdpowiedzUsuńNieźle, nieźle :) tylko powieki jak Persephone napisała wyglądają jak pociągnięte lakierem i te chipy ma przerażające :D
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda, ja na razie nie mogę do końca się do Blythe przekonać, ale jak zmacam jakąś osobiście to nie wiem czy nie pęknę i kupię jakąś :)
OdpowiedzUsuńsuper wyszło!!!!!!!!!!!!!!!!!!te powieki mają super kolor!a czarne oczy są boskie!
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie! Gdyby dało jej się jeszcze tważ pastelami przyciemnić na kolor z czwartego zdjęcia to już w ogóle jak dla mnie byłaby bomba. :) Chyba przez Ciebie zainwestuje w takiego klonika, dobrze że póki co jestem spłukana.
OdpowiedzUsuń