Przejdź do głównej zawartości

Imogen_A

Tak jak tytuł posta głosi, pora na drugą pannę. Ta jest sygnowana.
Nie wiem nic więcej o niej, poza tym że dostałam ją z Holandii. Koleżanka mi ją przywiozła z wycieczki :D
Pora na zdjęcia. Trochę prześwietlone, bo słońce dziś pięknie świeci a ja jeszcze nie mam wprawy w robieniu zdjęć w świetle dziennym :D
Oki pora na Spam :D

Imogen w pełnej krasie, brakuje tylko białego fartuszka... Ta panna to dla mnie "Ania z Zielonego Wzgórza"


Sygnaturka, na głowie też jest sygnatura wyrzeźbiona, ale nie mogę jej uchwycić na zdjęciu...


Pannie ze starości skalp odpadł.... Klej wysechł...


Buźkę ma uroczą.


Patrzałki są zalane toną kleju....


Kapelutek jest słodki, tylko muszę go doczyścić...


Butki mają uroczą kokardkę, ale też idą do renowacji...


A tu panna jak ją firma stworzyła....


Na koniec moja mała Ania w blasku wiosennego słoneczka :D


Tyle na tą porę, lecę do pracy :D

=^-^=

Komentarze

  1. Urocza panienka :) I jaką ma ładną sukienusię! Bardzo lubię Jej imię...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ania z Zielonego Wzgórza to odpowiednie imię dla niej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoja Ania jest piękna. Ja w swojej kolekcji też mam kilkanaście lalek porcelanowych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ocho,dawno tu nie zaglądałam ...a tu prosze -mocno sie rozwinęłaś szyciowo.Gratuluję,ubranka są super fajne:)Mnie jeszcze urzekają plenerowe zdjęcia.Czuć już wiosnę u Ciebie.A nowa lokatorka jest bardzo urocza.Gratuluję Ci jej:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=