Przejdź do głównej zawartości

WOW i reszta szycia...

Na dobry początek pragnę podziękować WAM wszystkim!!
W życiu mi się nie śniło że będę miała aż 60 obserwatorów...
Przy okazji licznik odwiedzin przekroczył dziś 6000 :D
(żeby wszystko było jasne od początku nie śledzi moich odwiedzin, bo za często tu zaglądam :D)

DZIĘKUJĘ!!
 
DZIĘKUJĘ!!!
 
DZIĘKUJĘ!!!!


Niom...
 Było "WOW", to teraz pora  na muchomora...!
 Nie, nie coś nie tak mi wyszło.... :D
Miało być: pora na kalafiora!!
Nie... To też nie tak....
Hmmm...
Już wiem!! :D
Pora na resztę życia!!
Upss... Znów nie to...
Oki, ostatnia próba....
Pora na resztę szycia!!
:D

ps.
Jak widać dziś mam dobry humor :D :D :D

Starczy wydziwiania, ale mam dla Was newsa!! Róża idzie do szkoły!! Zakosiła ciałko Candy i postanowiła łyknąć edukacji...
Więc nie było rady trza było udłubać mundurek.
Ja jestem ze swojego dzieła zadowolona, Róża tyż ni marudziła.... :D
Jak zwykle cały strój powstał "na oko", czyli bez wykroju i bez latania z centymetrem, za to w sporej części uszyte na maszynie... Aż dziwne jak dla mnie, bo zawsze to szycie jednego stroju trwało dość długo, a tu szast - prast i jest.... Tylko wykończyć... Co prawda szwy maszynowe są trwalsze, ale jakoś jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tego sprzętu i dość często nie wychodzi mi tak jak to sobie wyobrażałam, ale praktyka czyni mistrza więc się nie poddaję :D
Dobra, pora na... Zdjęcia!! Jak zwykle tona i jak już od pewnego czasu kijowa jakość... Muszę w końcu poprosić mojego Misia żeby pożyczył mi lustrzankę....
Dobra, bo znów zaczynam się rozpisywać nie na temat... :D

Pora do szkoły!


Nawet plecak mi wyszedł :D
 

Pokaż kotku co masz w środku...
 

Kilka książek i zeszyt
 

Nawet ołówek się znalazł :D
 

To jak? Mogę iść na zajęcia??
Bluzka i spódnica obszyte są tą samą koronką
 

Pora na gimnastykę.
Koszulka jest również strojem gimnastycznym :D
 

Znalazłam śliczną gumowaną koronkę 
dzięki czemu można strój zakładać od dołu, 
bo jest elastyczny dekolt



Ostatnio spodobały mi się body...
 


Po gimnastyce pora na przekąskę :D
 

Buła ze srem i sałatą :D
 

No i kubek hierbatki
 

Dostałyśmy też łyżeczki
 

Kiecka po szkole też musi być efektowna :D
 

Moja śliczna "pozerka"
:D
 

Te zdjęcie jest okrutne jakościowo, ale nie mogłam się powstrzymać...
Ta bluzka i te spodnie tak ślicznie razem wyglądają na Róży...
 


To tyle na dzień dzisiejszy :D
Dobranoc i jeszcze raz
WSZYSTKIM WAM DZIĘKUJĘ ŻE CHCE SIĘ WAM TU ZAGLĄDAĆ!!
=^-^=

Komentarze

  1. Swietnie szyjesz wiec jak nie zagladac:))))))
    Ja osobiscie uwielbiam ty bywac:) A ciuchy jak zwykle szalowe,Twoje panny to maja raj.....

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczności - zazdroszczę pomysłów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wdzięczne ubranka, a plecak to już w ogóle cud, miód i orzeszki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki fajny plecak:) I nawet mini książki się znalazły:D To życzę udanej nauki:D

    OdpowiedzUsuń
  5. no,no,no -wystarczy Różę wypuścić do szkoły a tu już nowa garderoba "robi się" :) zazdroszczę weny,Gałgutku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zestawiki ;). Domyślam się jak zrobiłaś ołówki :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi. Są idealne :D Znaczy idealnie rude :D Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu.... Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :( Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D Starczy tych zachwytów... :D Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D Szyłam ten strój cały wieczór... Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte, ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca. Od rana lało, więc to duży sukces :D Kasia ma na sobie: - tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam... - nową bluzkę na długi rękaw oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy... Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec, więc włosy "jeżdżą" po całej głowi...