Przejdź do głównej zawartości

Dzień pracowity...

Dziś korzystając z okazji wolnego dnia zmontowałam kolejny mebelek, sofa...


A że nuda mi doskwierała, Felka dostała nową bluzkę - motyla i grube rajstopy


















Oczywiście moja panna nie była by sobą, gdyby nie postanowiła wypróbować nowego mebla i przy okazji trochę po pozować...






















Także dzień dzisiejszy zaliczam do udanych.
Na alledrogo  znalazłam Tonnerkę na którą mnie nawet chyba stać, więc może już niedługo zostanę szczęśliwą posiadaczką pięknej Ellowyne. Może mi ktoś wytłumaczyć co oznacza "ciałko BW"?? Z góry dziękuję za informacje :D

Komentarze

  1. Agata, Ty naprawdę masz wielki talent :) Powaga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, ale może to nie tyle talent co upór, sofę przypłaciłam bąblem na palcu, bo gorący klej mi kapnął... ale czego się nie robi żeby się tylko czymś zająć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie pracowity dzień:)
    Oby tak dalej- trzymam kciuki!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=