Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

Lalaloopsy & Doctor Who

Od szydełka bolą mnie już paluchy, ale jestem prze szczęśliwa :D Ponieważ wychodzi mi to co ma wyjść :D No więc tak... Na pierwszy ogień  rudowłosa Lalaloopsy Trochę mi zajęła czasu, ale myślę że warto było :D   Full relax :D   Panienka ma już nowy domek do którego niedługo powędruje :D Pora na Doktora :D Kto ogląda serial, ten wie co to za człowieczek :D Sam zrobił się szybko, ale wszczepianie włosów... To był koszmar.... Nadać kształt, bardzo charakterystyczny, zrobić strój, również znak rozpoznawyczy oraz słynne czerwone trampki. Byłam prze szczęśliwa gdy skończyłam :D Oto przed Państwem: Doctor Who 10 A tak Doctorek prezentuje się w dłoni :D   Tyle na dziś. W weekend są Andrzejki z racji tego mój tata ma imprezę :D Do szydełka wracam dopiero od poniedziałku :D To miłego wróżenia :* =^-^=

Butki

Dawno, dawno temu.... W bezkresnej krainie Ebajandii, zamówiłam 4 breloki... niby niby nic wielkiego, ale... Ile radochy!! Są przesłodkie!!   Zacznijmy od "drewniaczków". Gustowne, czerwoniutkie, zawinięte noski Obowiązkowo młyn   Na podeszwie jest ciekawy znaczek, tylko ni wim co on może oznaczać...   Para druga, niebieska..   W słodkie różyczki   Tak to się prezentuje na nóżce, jak widać "ciut" przyduże...   "Miszcz" drugiego palana :D   Teraz Tina się powdzięczy, dostała nowy sweterek, miętowy :D   Teraz pooglądamy wschód księżyca...   A było co podziwiać Nawet się gwiazdki na zdjęcia załapały  Nocna rzeczywistość mojego miasteczka...   Dobranoc =^-^=

Rose

Wróciłam z pracy... Ciemno... Usiadłam do  maszyny i... Ciemno... Jedyne co mi wyszło, to najprostsza na świecie sukienusia... Zdjęcia nie powalają jakością... Ciemno... Ale coś tam mam, więc Wam pokażę :D Jak już mówiłam, panna jest różowa... Dosłownie... Zastanawiam się czy nie zrobić z niej Indianki...   Potrafi ładnie pozować   Mała złośnica   Sama siedzi..   Wzrostu jest mniej więcej Fenki Panienki się chyba polubiły :D   Jeszcze ze spraw technicznych: - mocowania ramion i bioder są wzmocnione guziczkami - zrobiona jest z włóczki akrylowej - wzoru nie podam, bo nie mam, robiłam na wyczucie - wypełniona jest watą - włosy są wszczepione, również z włóczki akrylowej Chyba tyle, jakby co to pytać, odpowiem :D = ^-^=

Eksperyment

Z różowej włóczki powstała Rose. Jedna fotka, bo już ciemno... Jeszcze nie odziana... =^-^=

Proszę państwa, oto Tina!!

Panna dostała imię.. TINA Zasypię dziś Was zdjęciami, ponieważ była ładna pogoda a ja miałam wolne :D Zapraszam więc na lawinę zdjęć  ;) Mój program od zdjęć po aktualizacji zdobył nową funkcję, "rysunki" Panna się wdzięczy...   A takie to nieśmiałe było...   Tobi się zakochał...   Tina- Odejdź, mówiłam ze nie jesteś w moim typie... Tobi- Ty podła kobieto! Zraniłaś mnie w prost na wskroś!! Sę idę....   Głowa do góry, brzuch wciągnąć,  pierś do przodu i w świat!! T- A kuku!!   Tobi- no daj buzi... Tina- nie ma mowy....   Tobi- I tak będziesz moja!!  Tina- Dream on baby...  Tina- Co ten kot sobie wyobraża...??   Słodkie maleństwo... Trzeba zapolować na nowe włosy, podrasować make-up...   Miłego tygodnia :* =^-^=