Przejdź do głównej zawartości

Uszaty śpioch

Dziś znów mało tekstu...
Jakoś nie mam czasu na nowe projekty...
Ale już niedługo odzyskam swojego laptopa i będzie znów dobrze :D
Puki co, nowy stworek :D

Coś miłego się śni...


Ogonek też na miejscu
 

Słodka mordka, czyż nie?? :D
 

Są drobne problemy z ustawieniem, bo głowa mu ciąży


Aria lubi pluszaki, więc przyszła się przytulić
 

A tu mamy porównanie wielkości.
 

Nie mogę się zdecydować, 
czy ma to być "goły" pan królik,
 czy uszyć sukieneczkę i zrobić pannę Króliczkę...
Może pomożecie się zdecydować??

Pozdrawiam i 

SMACZNEGO
TŁUSTEGO
CZWARTKU
:D

Komentarze

  1. haha ale slodziak ;D rob sukieneczke i na ucho kokarde :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super krolik!!!!!!!!!Persephone dobrze mowi,rob kokarde i kiecke!!!!
    Cudny jest!!!!Ty sie zajmij masowa produkcja takich przytulaskow i opychaj w sieci!

    OdpowiedzUsuń
  3. ło jaki papusiak! :D Fajowny ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj! Moja siostra nie pogardziłaby takim pluszakiem choć ma wybredny gust :D

    OdpowiedzUsuń
  5. *__* Ale słodziak :D Ja bym zostawiła tak jak jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczny, normalnie na jego widok, aż zapiszczeć się chce z zachwytu tiiiiiiiiiiiiiiiiiii

    OdpowiedzUsuń
  7. Tłustoczwartkowy słodziak! Mogłabyś uszyć śpiochowi koszulkę nocną. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, chyba się nie obrazisz jesli dodałem twojego bloga do listy oglądanych u mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=