Przejdź do głównej zawartości

Nowy nabytek

Tiaaaaa.....
Klon jak klon...
Ten mnie zainteresował, bo był "ruchomy".
Zdjęcia kiepskie, wiem...
Przepraszam...
Aparatu brak, światła też już nie było jak dobrałam się do przesyłki...
Poza tym okulary mi się rozpadły...
 
 Zdjęcia  więc tylko dwa kiepskiej jakości,
do jutra może wytrzymacie ;)

Sama stoi...
Włosy nawet gęste...
 

Ubranka nawet niezłe...
Obok stoi "sztywny" klonik ;)
 

To by było na tyle...
Jutro będzie lepiej, obiecuję...


=^-^=

Komentarze

  1. Ciekawy klon tak szczerze to jak byś nie napisała to bym się nie domyśliła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. no całkiem niezły klonik :) poka więcej!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello from Spain: this doll is very similar to the original. Good find. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  4. Sympatyczny ten klon! U mnie mieszka sobie taki nieruchawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. super, wygląda naprawdę zachęcająco, czekam z niecierpliwością na więcej informacji:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To lalka z Allegro? Pytam, bo zapłacone, modele wybrane a odpowiedzi od sprzedawcy ni chu chu, i się denerwuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odpowiedzi też się nie doczekałam, jeśli to Cię pocieszy...
      Na pannę czekałam ponad tydzień, ale się doczekałam ;)
      Tobie też tego życzę!

      Usuń
    2. Doszły! Zgadzam się w kwestii łapek- trochę dziwne, ale jestem zadowolona. Makijaż mi się chyba niezły trafił, za to buty wybrakowane.

      Usuń
  7. Całkiem ładna, jak na potwora =)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam, że to oryginał, taki ze mnie znawca z Koziej Wólki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Monsterki są fajne, sama mam dwie na ruchomych ciałkach.
    Fajnie pozują do zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. całkiem ciekawa potworzyca. Może by tak kupić na manekina..?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

żyję

Myślałam ze ten blog już umarł, zginął śmiercią naturalna... A tu niespodzianka,  zaglądam w statystyki i szok.. W tym miesiącu odwiedziło go 1000 osób...!! Czyli jeszcze ktoś tu zagląda... Powoli, nieśmiało powracam do świata lalek. Malutka Blu dostała "picco neemo", Rey (barbie z Chin) została wyciągnięta z czeluści szafy i jestem w niewniebowzięta, gdyż ponieważ...  leci do mnie Blyth...!! Założyłam sklepik na Etsy ... Tak strasznie stęskniłam się za Wami wszystkimi... Brakuje mi lalkowego świata, te 2 lata odpoczynku chyba były mi potrzebne, żeby naładować baterie. .. Nie wiem jak to teraz będzie, ale obiecuje ze postaram się wrzucić posta przynajmniej raz w tygodniu. A teraz łapcie parę fotek Blu i Rey :D Zdjęcia niestety słabej jakości, następnym razem się poprawie ;) Blu  Rey Na koniec ja :D Pozdrawiam wszystkich serdecznie,  dzięki jeszcze raz ze tu zaglądacie mimo wszystko :* =^-^=