Przejdź do głównej zawartości

30 lat minęło... Post o sobie dla siebie...

No więc tak...
Przez te 30 lat często zmieniałam image :D
Aczkolwiek uśmiech został ten sam :D

Urodziłam się w piątek, około 3 rano,
23.03.1984r....

Agata - często udaje wariata,
jeśli się pojawi to wesoła chata,
ma humory a niekiedy kawał się z niej robi zmory,
ale miła z niej dziewucha i można jej szeptać do ucha.

Taki wierszyk kiedyś mi koleżanka powiedziała
i chyba Ci którzy mnie znają to potwierdzą
że on idealnie do mnie pasuje :D
Mówiąc tak nieskromnie ;)
 
Na tym zdjęciu mam jakieś 2 latka, chyba a może rok...


Tu joż focia profesjonalna :D
Mam 3 latka  :D
Mina mówi sama za siebie,
kawał rozrabiaki :D


Tu już mam 6 lat,
za mną stoi mama a w wózku jest moja młodsza siostra :D


Żniwa, mój ulubiony czas...
Nie wiem tylko po co mi była lornetka w zbożu....?


Występy na Dzień Matki w Domu Kultury,
to były czasy...
 

Bale przebierańców...


Tiaaa...
To były piękne czasy...
Życie było takie proste...


Potem była Pierwsza Komunia.
Za "moich czasów" dziewczynki były ubrane jak  panny młode
a chłopacy szli w garniturach...
Najlepszym prezentem był zegarek,
zgarnęłam 3!!
Szczęście me nie miało granic!!


Później nie wiadomo jak i kiedy mi się urosło,
chociaż zawsze byłam najwyższa w klasie ;)

Zaczęły się eksperymenty z fryzurą, odkryłam makijaż...
Więcej zdjęć z tego okresu nie pokaże bo aż wstyd się robi
jak pomyślę jakie miało się pomysły na "upięknianie się"....


Przyszło liceum...
4 lata w LO w Grajewie.


Byłam w Pradze...
Zdjęcie z Mostu Karola


I z Wrocka, na tej samej wycieczce :D
Bałam się konia, ale pan woźnica powiedział że konik jest
wyjątkowo łagodny i spokojnie można go pogłaskać :D


Odkryłam trwałą...
I pasemka...
Zrobiłam niezłe zamieszanie w szkole...
No cóż, bywało różnie :D

Koszule w kratę były na topie,
przynajmniej u mnie :D


Maturę zdawałam języczną,
polak, angol i niemiec...
 Co mnie pokusiło, nie mam pojęcia ;p


Studia to odmienny stan umysłu...
Dwa lata w Białym
w szkole kosmetycznej..
Miało się wenę...
Trzeba było kombinować
Zestaw słuchawkowy własnego pomysłu
sprawdzał się idealnie :D


Miało się różnych znajomych w internacie :D
Oto jeden z kumpli,
Karol.


Obecnie wyglądam tak
:D


Z okazji urodzin od mego kochanego dostałam
30
czerwonych
pachnących
róż
:D



Tyle z dnia dzisiejszego :D

Życzę sobie zdrowia przede wszystkim z okazji swoich urodzin,
bo jak jest zdrowie to reszta się ułoży..

Dziękuję że ze mną jesteście,
że tu zaglądacie,
że jesteście

=^-^=

Komentarze

  1. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-D Ciekawa foto relacja :-) Ładnie Ci w krótkich włoskach :-)
    Jestem od Ciebie trzy lata starsza, ale moje życie ułożyło się całkiem inaczej ;-)
    Pozdrświat ciepło i dużo zdrówka życzę :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najfajniejszego! Dużo zdrówka <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego, sto lat! :D

    happyhappy-doll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego najlepszego i żeby nie zabrakło Ci nigdy pomysłów na blogowanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. 100 lat i wszystkiego najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wszystkiego najlepszego,Kochana moją! ♥ patrząc na fotki z dzieciństwa i czasu burzy i naporów - faktycznie nie zmieniłas się wcale!uśmiech wciąż ten sam!i te figlarne oczy! i wymiękłam przy foto z czerwonym afro!!! musisz to powtórzyć!!!!!!!!!!!!!!!!!a takie róże......ojjj :P ja najwięcej dostałam 19 róż na 19 urodziny i to od chłopaka mojej przyjaciółki (miał zasze GEST) :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Sto lat :D Fajne metamorfozy, obecna fryzurka bardzo na topie i pasuje ci :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego Najlepszego Kochana! Spełnienia marzeń, samych radości i żadnych trosk!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkiego Najlepszego :) Strasznie podoba mi się Twój obecny kolor na włoskach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Agatko kochana! Wszystkiego Najlepszego! ♥♥♥ Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy! A reszta sama się ułoży. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. najlepszego, żyj jeszcze 4 razy tyle! :D i zdrowia~ :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, pomyślności! ;-)
    A widzę, że bukiecik róż pod kolor włosów ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Jej wszystkiego najlepszego, zdrówka,uśmiechu . Dużej ilości energii by spełniać swoje marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, wszystkiego najlepszego, jeszcze jakieś 100 przed tobą ;D Ostatnia fryzurka podoba mi się najbardziej :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Hello from Spain: Happy Birthday. Nice pictures of your childhood. A great gift: 30 red roses. Fabulous 30 years .. We keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczęścia!!
    Spełnienia marzeń!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super post- zdjęcia czadowe! Szczęścia Ci życzę...Baranku....bo pomysłów nie zabraknie;)! Ja 26 marca skończę 40...hmmm...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=