Przejdź do głównej zawartości

Youpijajej!! oraz hat :D

Szaleję...
Drugi post...
Ale co ja,
 biedny żuczek,
 mogę za to,
że jak zniknę na kilka dni z sieci,
to się taaakie cuda dzieją...??

WYGRAŁAM!!
Na FB, o tu:


 Był konkurs-rozdawajka :D


Różowy króliczek będzie mieszkał u mnie !!
 Cieszem siem jak dzidziuś na grzechotkę XD

A z rzeczy birzących,
to machnęłam jeszcze Matyldzie czapkę :D
Chodziła takowa za mną od wieków, ale jakoś nie mogłam
do tego pomysłu dojrzeć...
A dziś taka mnie wena poniosła, że nawet
wykrój zrobiłam :D

Czapy niedługo pójdą masowo, 
więc na jesień będzie można panny przyodziewać...
Na razie prototyp ;)

Widzicie te płomienie radości w oczach Mati??


Daszek się wywija
 

Obowiązkowo guziczek na wierchu :D
 

Niom, to się pochwaliłam :D

Na koniec pokażę Wam jeszcze jakie cudo będzie parkowało
w mym garażu jak wygram w TOTKA ;)


Tylko moja będzie czerwona ;)
Jakby ktoś nie wiedział,
to jest Audi R8.

To paaa :*

=^-^=

Komentarze

  1. nooo,jaka super czapeczka!!! :) a takim R8 mój były szef jeździł :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapka jest świetna :)

    Tez chciałam króliczka... Idę chlipać w poduszkę... Albo lepiej na zakupy na ebay :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello from Spain: great!!! ... Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  4. Może tutek, jak się taką czapeczkę robi, skoro już zrobiłaś wykrój? Sporo laleczek chciałoby taka mieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję króliczka!
    Super czapa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję króliczka <3 słodki jest.

    Fajna ta czapencja, sama bym ponosiła :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=