Przejdź do głównej zawartości

kocyk

Zacznę od pięknego zachodu słońca z wczoraj...

 
 Panna Tina od kilku dni towarzyszy mi w pracy,
Znalazła sobie spokojny kącik i pluszowego towarzysza :D


Dziś zaczęłam szukać jakiegoś tła, 
może przyciągnę z domu jakieś przydasie,
żeby trochę urozmaicić jej przestrzeń życiową :D

Puki co Aniołek Jelonek i Pan Owca dotrzymują jej towarzystwa
A ona sobie siedzi z rozmarzoną buzią...


Jakiś czas temu
zachwycił mnie wpis na blogu naszej zdolnej
nie myśląc za wiele, jak to ja ;p
zabrałam się za wersję mini tego co Elianka robi w pełnym wymiarze :D

Czy mi wyszło??
Trzy dni dłubania, 8 moteczków kordonka...
 Ale przynajmniej Tina ma się czym okryć :D

T - o tak to wygląda proszę państwa :D


Ja - Podnieś trochę wyżej, bo nie widać całego..
Tina - Już wyżej nie mogę!!
 

Kocyk prezentuje się idealnie na zdjęciach,
można się nim przykryć...
 

Lub owinąć,
kto co lubi ;)
 

Tym przytulnym akcentem żegnam się  z Wami...


Do następnego wpisu :D

=^-^=

Komentarze

  1. Świetny ten kocyk i modelka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny ten kocyk :) ja swoje panny też zabieram do pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczeny opad zaliczony - jesteś mi winna za ortodontę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy się chciałam napisać żem zachwycona kocykiem oczywiście ;)

      Usuń
    2. Zapraszam do Rajgrodu, mamy świetnego dentystę i to gratis ;)

      Usuń
  4. Swietny pledzik!!! Ja chce taki w rozmiarze ludzkim!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to kochana... Szydełkować umiesz, więc szydełko w dłoń!! Włóczki mogę podesłać ;)

      Usuń
  5. Uroczy tek kocyk, tak przytulny jak mój pełnowymiarowy <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam za cierpliwość, nawet nie chcę sobie wyobrażać ile czasu zajęło Eliance wydzierganie pełnowymiarowego kocyka. Śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozostało mi powiedzieć jedynie Wow! Świetna Robota! ;-)
    http://qkajusia-pullip.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Milusi kocyk.
    Miętosiłabym! ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest!!!!!!!!

O bosz... O bosz.... Obosz....... Ale mi się ręce trzęsą!!!! Zdjęć kilka, słabych, bo łapy latają :D Od rana u mnie leje, więc słońca ni ma.... Jest BOSKA!!!!   Śliczne ślepia   Klasyk.... Odbarwiona ręka...     Jej sztylet jest zabójczy :D   Boska mordka!!   Wybaczcie że dziś bez ładu i składu.... Ale jestem tak podekscytowana że aż.... ojej!! Teraz pytanie... Jak Wy to robicie, że Wasze lalki zamykają oczy?? pipek znalazłam, ale one nie zostają zamknięte.... Pozdrawiam i lecę się zachwycać dalej :D =^-^=

Ruda Kaśka

Przyszły nowe włosy dla Kasi. Są idealne :D Znaczy idealnie rude :D Oczek chwilowo nie będę zmieniała z prostego powodu.... Nie mogę znaleźć tych cudnych oczek :( Ale teraz wygląda bosko, więc chwilowo zostanie jak jest :D Starczy tych zachwytów... :D Teraz pokazuje się Kasia w nowym owłosieniu oraz w nowej kreacji :D Szyłam ten strój cały wieczór... Niestety maszyna na dobre odmówiła współpracy, więc wszystko w łapkach szyte, ale w sumie chyba wolę szyć ręcznie, mam większą kontrolę nad małymi elementami :D Oki, już się napisałam pora na spam zdjęciowy :D Udało nam się dziś złapać parę promieni zachodzącego słońca. Od rana lało, więc to duży sukces :D Kasia ma na sobie: - tunikę-bombkę którą tak zawzięcie szyłam... - nową bluzkę na długi rękaw oraz buty które za grzyba nie chciały wejść na jej stopy... Peruka jest boska, ma tylko jeden mankament, poprzedni właściciel wyciął bolec, więc włosy "jeżdżą" po całej głowi...