Przejdź do głównej zawartości

Dla stęsknionych....

Rozpisywać się dziś nie będę,
brak czasu...
Dorosłe życie mnie dogoniło...
Chyba jednak się trochę rozpiszę....
;)
Zawsze podziwiałam ludzi, którzy muszą wstawać ciut świt nad ranem...
Obecnie dołączyłam do tego szacownego grona...
Wstaję o 4,45 i do pracy rodacy...

Starczy wynurzeń...

Pora na focie :D
Uluś to dla Ciebie :D

 Mati w piknikowej kiece :D



Do kompletu powstał ozdobny sweterek,
i dopasowałam kapturek :D
 





Fenka ma do pokazania nowy golfik...
 

Chwilka wdzięczenia się i...



Aparat zdechł...
Znaczy bateria padła...

Mam nadzieję ze się podobało.
Miłej nocki i do następnego wpisu ;)

=^-^=

Komentarze

  1. ojjejjj!dziękuję za dedykację :* Matylda wygląda super!sweterek idealnie leży na niej!kozaki ma zarąbiste!!

    a golfik dla Fenki ma śliczny złotawy kolor!zdjęcie na poduszce wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana wymiatasz. Zdjęcia Mati są śliczne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Matylda jest przeurocza. Za każdym razem zaskakujesz czymś nowym, nie jestem już w stanie zliczyć wszystkich Twoich talentów, których zazdroszczę ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczuję wstawania tak wcześnie. Chociaż ja sama wstaję podobnie, bo ok. 4.30-5.00. Bo kocham mieć lekcje o 7.10 przez 4 dni w tygodniu. XDD

    A poza tym, Matyldzia świetnie wygląda, pasuje jej! c: Kotkowy urok. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd ty bierzesz takie piękne mebelki?

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello from Spain: Matilda is very pretty. I see that they have boots on Barbie. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  7. hej
    cudne zdjęcia , lalki urocze - szczególnie w sukience piknikowej i sweterku , ale ten nowy golfik też jest świetny .
    pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Tutek na sweterek poproszę ;)
    Niezłej garderoby się dorabiają twoje panny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojoj... raz w karierze musiałam wstać przed 5 do roboty i do dziś to wspomnienie mnie odrzuca. Współczuję :(
    Piknikowa sukienka + sweterek + czapa = mniam!

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczna piknikowa sukienka :) dziewczyny są rozpieszczane D:

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia, ciuszki-wszystko super, ale buty...po prostu brak słów !!!
    Uwielbiam lalkowe buty, zresztą damskie także, tylko, że te jest łatwo kupić gorzej lalkowe :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja aż tak drastycznej pory na wstawanie do pracy nie mam, ale i tak narzekam na brak czasu :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne rzeczy :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się sukienka i golfik!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne zdjęcia i śliczne ciuszki wykonałaś dla swoich panienek;)
    Och jak ja nie cierpię rano wstawać!!!!!szczególnie jak pół nocy przewracam się z boku na bok i usnąć nie mogę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Oj, ja nie dobra....

Przepraszam Was wszystkich za moje zniknięcie... W tak zwanym "międzyczasie" sporo się działo... Nie będę Was zamęczać przydługim wywodem. Najważniejszym wydarzeniem jest fakt, że w końcu otworzyłam swój sklepik http://pl.dawanda.com/shop/Galagutek Znajdziecie tam różne różności :D Ostatnio zapałałam miłością do szydełka, do tego stopnia że zapomniałam o lalkach... Powstało gruszkowe trio Zakochałam się w niezniszczalnych kaktusach... Powstała też masa pluszaków... Powstawały też torebki Ale przyszła pora na otrzeźwienie i szydełko poszło w kąt. Niestety do lalek puki co też nie wrócę, ponieważ... Fanfary poproszę... W kwietniu będzie mój wielki dzień!! Gałagutek wychodzi za mąż, mili moi :D Tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszą notkę :D PS. Obecnie wdrażam się w Pin-Up Style :D

Przygarnij mnie....

W niedzielę powstała różowo-włosa panienka. Ma całe 22,5cm wzrostu. Potrafi zginać nóżki i rączki... Starczy reklamy, pora na focie :D Wyszła mi bosko!!   Panienka dostała towarzysza, małą ośmiorniczkę   Te bystre oczka..   I lubi pozować :D     Na koniec dzisiejszy zachód słońca :D   Jeśli komuś wpadła w oko, zapraszam do zakupu. 30 pln + 10 pln przesyłka. Kto pierwszy ten lepszy ;) To miłego wieczorku  =^-^=
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Tęsknię za tym miejscem... Za Wami wszystkimi... Mój blog bym moim małym światem, cichą, spokojną przystanią w której czułam się bezpiecznie... Teraz nawet nie wiem kto z moich "starych" znajomych jeszcze istnieje i działa w blogosferze... Chciałabym reabimowac mój malutki świat raz jeszcze, tylko czy starczy mi czasu na kolejne zajęcie... Czy będę w stanie publikować regularnie?? Tego obiecać nie mogę... Postaram się..  Ostatnio sporo szydełkuję Efekty bywają różne Np takie: W Telford przyroda poczuła wiosnę i oprócz przebiśniegów koty już marcują... Mech kwitnie... A mi dalej zimno więc robię chusty  :D No to dobranoc przyjaciele  =^-^=